Talent opuszcza ekstraklasę dla mistrza kraju. Postawił na rozwój, zdradzamy kulisy (2024)

Przegląd SportowyPiłka nożna

Łukasz Łakomy, który w minionym sezonie był czołowym pomocnikiem ekstraklasy, zmienił klub. 22-letni zawodnik przenosi się do drużyny mistrza Szwajcarii, Young Boys Berno. Choć miał poważne oferty z włoskiej Serie A i ze szkockiej potęgi oraz ciekawego klubu z Belgii, Łakomy zdecydował się na drużynę, która według niego daje wielkie możliwości rozwoju. W Przeglądzie Sportowym Onet opisujemy kulisy tego transferu.

Talent opuszcza ekstraklasę dla mistrza kraju. Postawił na rozwój, zdradzamy kulisy (36)
  • Łakomy przeszedł już testy medyczne w Young Boys. Kontrakt na cztery lata ma podpisać jutro
  • Zdradzamy, dlaczego Łakomy wybrał ofertę z tego kraju, a nie np. ze sporo silniejszej Serie A
  • Duże znaczenie dla podjęcia decyzji miał fakt, że nowy klub pomocnika seryjnie wygrywa mistrzostwa kraju i ma duże szanse na grę w przyszłym sezonie w fazie grupowej Ligi Mistrzów
  • Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet

Kwota transferu ma wynieść dwa miliony euro, o czym zresztą napisał już na Twitterze dziennikarz "Gazety Wrocławskiej" Piotr Janas. Łakomy podpisze ze szwajcarskim klubem czteroletnią umowę. Działacze Young Boys interesowali się nim od półtora roku. Bardzo zależało im na transferze, dlatego jeździli do Lubina na mecze i uważnie oglądali grę pomocnika. Stworzyli również dokładny plan rozwoju Łakomego w klubie ze stolicy Szwajcarii.

Duże zainteresowanie

Pomocnik budził od pewnego czasu duże zainteresowanie zagranicznych klubów. Teraz Łakomy ostatecznie wybierał spośród czterech ofert, trzy pozostałe były z włoskiej Bologni, szkockiego Celtiku Glasgow i belgijskiego Charleroi. Właśnie te oferty uznano za najbardziej atrakcyjne i rozwojowe. Oprócz tych drużyn, piłkarzem interesowały się również belgijski Standard Liege, a także holenderskie Twente Enschede.

Łakomy ma za sobą bardzo dobry sezon w ekstraklasie. W minionych rozgrywkach pomocnik Zagłębia rozegrał w lidze 34 mecze, w których strzelił cztery gole i miał trzy asysty. Tyle że zespół z Lubina niemal do końca sezonu walczył o utrzymanie, a nowy klub Łakomego to mistrz kraju, w lidze silniejszej niż Polska.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

To go przekonało

Young Boys to zespół, któremu kilka lat temu udało się przełamać dominację FC Basel na szwajcarskim podwórku. Nowa drużyna Łakomego sięgała po tytuł w 2018, 2019, 2020, 2021 i 2023 r. Od sezonu 2016/17 w sześciu kolejnych sezonach grała w fazie grupowej Ligi Mistrzów albo Ligi Europy. Drużynie nie poszło tylko w minionych rozgrywkach, w których w fazie play-off Ligi Konferencji Europy przegrała po rzutach karnych dwumecz z Anderlechtem Bruksela.

Teraz zespół ze stolicy Szwajcarii sięgnął po tytuł mistrza kraju z olbrzymią przewagą 16 punktów nad drugim w tabeli Servette FC. Drużyna od razu wystąpi w fazie play-off kwalifikacji do Ligi Mistrzów , z niemałą szansą na awans do fazy grupowej. A gdyby się nie udało, znajdzie się w grupie Ligi Europy. Pewność grania na wysokim poziomie w europejskich pucharach była ważnym czynnikiem dla Łakomego, który, występując w naszym kraju, jeszcze tego nie doświadczył.

  • Zobacz też: "Słyszałem, że jestem jak Steven Gerrard". Kim jest Łukasz Łakomy?

Zagra w rombie

Young Boys to też zespół, który jak mało kto w Europie potrafi rozwijać piłkarzy. W ostatnich latach często powielany jest schemat, w którym działacze pozyskują nieoczywistego gracza za milion czy dwa miliony euro, po czym sprzedają go mniej więcej cztery razy drożej do jednej z pięciu najlepszych lig w Europie.

Przykłady z ostatnich okienek? Prawy obrońca Jordan Lotomba został pozyskany przez Young Boys w 2017 r. za darmo z Lausanne-Sport. Trzy lata później przeniósł się za siedem milionów euro do francuskiej Nicei. Wtedy w jego miejsce ściągnięto z lokalnego rywala, FC St. Gallen, Silvana Heftiego. Kosztował 1,25 miliona euro. Minął rok i Hefti powędrował za pięć milionów euro do włoskiej Genoi. Czy podobnie będzie z Łakomym?

Zespół prowadzony przez Raphaela Wicky’ego gra specyficzną taktyką: czwórką obrońców, a w środku tzw. rombem: w którym jeden pomocnik ma zadania bardziej defensywne (w tej roli działacze widzą Łakomego), drugi bardziej ofensywne, a dwaj kolejni zabezpieczają boczne strefy. Young Boys preferuje ofensywny futbol, oparty na dużej intensywności.

O miejsce na pozycji defensywnego pomocnika Polak powinien rywalizować przede wszystkim z Kastriotem Imerim, młodzieżowym reprezentantem Szwajcarii, oraz z nieco bardziej doświadczonym Sandro Lauperem , który jest środkowym obrońcą, mogącym też grać wyżej (obecnie leczy kontuzję). Drużynę latem może opuścić grający nieco bardziej ofensywnie Fabian Rieder, który w minionym sezonie zdaniem wielu ekspertów był najlepszym zawodnikiem całej ligi.

Działacze Young Boys podczas rozmów przekonywali, że już w pierwszym sezonie Łakomy ma duże szanse na regularną grę w pierwszym składzie.

Hipsterski ruch

— To ciekawe posunięcie, chociaż nieco hipsterskie, mając do wyboru choćby "polską" Serie A. Mimo wszystko to jednak świetna trampolina. Szwajcarska liga jest intensywnie obserwowana przez Niemców. W Bundeslidze nie tylko gra sporo piłkarzy sprowadzonych z tego kraju, ale też pracuje dwóch szwajcarskich trenerów: Urs Fischer oraz Gerardo Seoane, zresztą szkoleniowiec Young Boys w latach 2018-2021 — ocenia ten ruch Paweł Machitko, redaktor naczelny serwisu transfery.info.

— Skauci z Niemiec zerkają na Swiss Super League regularnie, bo widzą tam cechy wolicjonalne i przygotowanie fizyczne, jakich oczekują na poziomie Bundesligi. Nie będzie jednak spacerkiem przystosowanie się do szwajcarskiego tempa, bo trzeba tam funkcjonować, jak nomen omen szwajcarski zegarek. Nie bez znaczenia jest też szansa na Ligę Mistrzów: Young Boys musi wygrać tylko jeden dwumecz jako rozstawiony zespół, by wziąć udział w fazie grupowej tych rozgrywek — dodaje.

Odstawiony w Legii

Łakomy pochodzi z Puław i tam zaczynał grać w piłkę. Jako 14-latek przeniósł się do Legii Warszawa, choć mocno zabiegali o niego również działacze Lecha Poznań. W Legii nie dostawał tylu szans, na ile liczył, i w 2020 r. zdecydował, że nie podpisze nowej umowy. Został wtedy odstawiony od składu drużyny rezerw. Kilka miesięcy później przeniósł się do Zagłębia, z którego teraz odchodzi do Szwajcarii.

Łakomy o tym wszystkim i o najtrudniejszych momentach swojej kariery opowiedział nam w dużym wywiadzie, który opublikowaliśmy w styczniu tego roku. Przeczytacie go tutaj.

Piłkarz wyjawił w nim też, że bardzo atrakcyjna oraz pasująca do jego stylu gry wydaje mu się liga hiszpańska. Niewykluczone, że przenosiny do Szwajcarii okażą się w jego przypadku trampoliną do grania w przyszłości na jeszcze wyższym poziomie.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.

Źródło:Przegląd Sportowy Onet

Data utworzenia:

13 czerwca 2023 20:18

Zagłębie LubinTransferyEkstraklasa

Jakub Radomski

Dziennikarz Przeglądu Sportowego Onet

Talent opuszcza ekstraklasę dla mistrza kraju. Postawił na rozwój, zdradzamy kulisy (2024)
Top Articles
Latest Posts
Article information

Author: Lilliana Bartoletti

Last Updated:

Views: 5251

Rating: 4.2 / 5 (53 voted)

Reviews: 92% of readers found this page helpful

Author information

Name: Lilliana Bartoletti

Birthday: 1999-11-18

Address: 58866 Tricia Spurs, North Melvinberg, HI 91346-3774

Phone: +50616620367928

Job: Real-Estate Liaison

Hobby: Graffiti, Astronomy, Handball, Magic, Origami, Fashion, Foreign language learning

Introduction: My name is Lilliana Bartoletti, I am a adventurous, pleasant, shiny, beautiful, handsome, zealous, tasty person who loves writing and wants to share my knowledge and understanding with you.